Nasi czworonożni przyjaciele, choć nie zdradzają żadnych objawów, mogą być domem dla wieku gatunków pasożytów. Pasożyty zasiedlają nie tylko przewód pokarmowy. Mogą zajmować układ oddechowy, skórę, a nawet układ moczowy, Możemy je spotkać w worku spojówkowym, a także jamie ustnej psa czy kota.

Giardia

Pierwotniaki Giardia i Cryptosporidium to mikroskopijne pasożyty żyjące w jelitach. Najczęściej są przyczyną biegunki, szczególnie u kociąt i szczeniąt. U dorosłych zwierząt te pasożyty nie dają żadnych objawów, ale są wydalane z kałem do otoczenia i stanowią źródło zarażenia dla innych zwierząt, a czasem człowieka. Giardia, zwana potocznie lamblią powoduje uszkodzenie błony śluzowej jelit i tym samym przyczynia się rozwoju zespołu złego wchłaniania i powstawania tzw. tłuszczowych stolców.

Cryptosporidium bardzo szybko namnaża się w przewodzie pokarmowym i może powodować ostrą wodnistą biegunkę. Do zarażenia się dochodzi drogą pokarmową poprzez połknięcie cyst i oocyst pierwotniaków z gleby lub wody czy zanieczyszczonej odchodami zwierząt żywności. Oba pierwotniaki można wykryć poprzez badanie kału – mikroskopowe, wykonując szybki test lub badanie coraz popularniejszą metodą PCR.

Na zdjęciu: cysty Giardia intestinalis widoczne pod mikroskopem. Tak liczna inwazja powoduje objawy w postaci biegunki lub luźnego, papkowatego kału. Nie w każdej zbadanej próbce formy pasożytów będą tak liczne, stąd zaleca się, aby do badania przesłać 3 próbki kału zbierane co 24 godziny.

Badanie kału psa lub kota w kierunku obecności pasożytów i pierwotniaków można zrealizować w ramach pakietów weterynaryjnych Pethelp.

Kokcydioza

Kokcydioza jelit to kolejna choroba wywołana przez pierwotniaki przewodu pokarmowego. Pasożyty wnikają do komórek błony śluzowej jelit, a kiedy się rozrastają, zwyczajnie je rozrywają. Skutkuje to często krwistą biegunką z dużą ilością śluzu.

Z tego względu jest to jedna z najbardziej niebezpiecznych chorób pierwotniaczych przewodu pokarmowego młodych psów i kotów. Dorosłe zwierzęta są zarażone bezobjawowo, natomiast u młodych, których odporność nie jest jeszcze w pełni rozwinięta, dochodzi najczęściej do ostrej biegunki. Zarażenie wykrywa się poprzez mikroskopowe badanie kału, a leczenie zwykle kończy się na podaniu dwóch dawek leku.

Na zdjęciu: Oocysty pierwotniaka Cystoisospora felis zaliczane do kokcydiów. Badanie mokroskopowe kału 4-miesięcznego kocięcia z ostrą biegunką i obecną krwią w kale. Mikroskopowe badanie kału w celu wykrycia kokcydiozy jest wystarczające.

Glista

Glistnica jest znana każdemu opiekunowi psa bądź kota. Szczenięta zarażają się w trakcie ciąży od zarażonej suczki. Kocięta zaś w momencie, kiedy są karmione mlekiem przez kotkę. Glisty to robaki o biało-kremowej barwie i długości kilku do kilkunastu centymetrów. Niekiedy opiekunowie mogą je zobaczyć w kale lub wymiocinach swojego pupila. Jest to wówczas znak, że nasz pupil powinien zostać odrobaczony. Duża liczba glist w jelitach zwierzęcia może zakończyć się nawet zatkaniem czy pęknięciem jelita.

Szczenięta i kocięta są odrobaczane w pierwszych tygodniach życia i następuje to naprzemiennie wraz z obowiązkowymi szczepieniami przeciwko chorobom zakaźnym. Dorosłe psy oraz koty, a szczególnie koty wychodzące również powinny być odrobaczane minimum cztery razy w roku bowiem i one bywają zarażone bez jakichkolwiek objawów.

Zarażenie glistą stwierdza się poprzez mikroskopowe badanie kału. Glisty psie i kocie są zaraźliwe dla człowieka i mogą powodować chorobę zwaną toksokarozą. Dlatego tak ważne jest sprzątanie na spacerze po swoim psie. Wydalone z kałem jaja glist stają się inwazyjne dla zwierząt i człowieka już po 2-4 tygodniach. Same jaja z larwami mogą w glebie pozostać żywe nawet kilka lat. Do zarażenia dochodzi wówczas drogą pokarmową poprzez połknięcie jaj z rozwiniętą larwą.

Toxocara

Dorosłe glisty mają barwę biało-kremową. Samice glist są dłuższe od samców, samce natomiast mają spiralnie zakończony ogon.

Na zdjęciu: jaja glisty psiej Toxocara canis w badaniu mikroskopowym próbki gleby. Wewnątrz jaj widoczne są zwinięte, inwazyjne larwy. Właśnie takie jaja są niebezpieczne dla zwierząt i człowieka.

Tęgoryjec

Kolejnymi robakami wartymi wzmianki są tęgoryjce. Są to krwiopijne, niewielkie nicienie pasożytujące w jelicie cienkim. Jeśli ich inwazja jest liczna, mogą przyczyniać się do niedokrwistości (anemii) i osłabienia zwierzęcia. Do zarażenia dochodzi drogą pokarmową, choć larwy tych nicieni mają zdolność przechodzenia także przez skórę psów między opuszkami palców. Zarażenie wykrywa się poprzez poszukiwanie jaj tęgoryjców w mikroskopowym badaniu kału. Leczenie nie jest skomplikowane, ale często dochodzi do ponownych zarażeń.

Na zdjęciu: po lewej wykluta już larwa tęgoryjca Uncinaria stenocephala, po prawej larwa gotowa do wyklucia się. Właśnie te larwy są zdolne do przenikania przez skórę zwierzęcia i wędrówki przez tkanki, aby dotrzeć do przewodu pokarmowego i móc tam zamknąć swój cykl rozwojowy.

Włosogłówka

Włosogłówka psia, czyli nicień, którego przednia część ciała jest cienka jak włos i ukrywa się pod błoną śluzową jelita grubego. Silna inwazja włosogłówki może powodować stan zapalny okrężnicy u psów. Pasożyt ten jest dość odporny na preparaty przeciwko robakom jelitowym, stąd ważna jest diagnostyka poprzez badanie kału. Do zarażenia dochodzi drogą pokarmową przez zjedzenie jaja z dojrzałą larwą. Jaja wydalane z kałem są w stanie przetrwać żywe do 6 lat w glebie i stanowić źródło zarażenia dla innych psów.

Na zdjęciu: jaja włosogłówki psiej Trichuris vulpis w badaniu mikroskopowym kału 11-letniego psa. Pasożyt ten jest częściej stwierdzany u psów starszych, co wynika z dużej oporności nicienia na większość preparatów przeciwpasożytniczych. Ponadto przy niskiej intensywności inwazji nie obserwuje się u psów żadnych objawów.

Dirofilaria

Nicień skórny Dirofilaria repens jest znany w Polsce od roku 2010. Jest bardzo rozpowszechniony na Mazowszu, Podlasiu i Lubelszczyźnie, ale coraz częściej spotykany u psów w innych częściach kraju. Nicień jest przenoszony przez komary, które wypijają larwy od innego psa już wcześniej zarażonego. Przekazane przez komara larwy dojrzewają przez około 7-9 miesięcy nim osiągną dojrzałość. Wówczas dorosłe nicienie mają już kilkanaście centymetrów i umiejscawiają się w tkance podskórnej. Powstają wówczas guzki na skórze psa. Są one niewielkie i niebolesne.

Wykrywanie zarażenia odbywa się poprzez mikroskopowe badanie krwi, w którym poszukuje się larw tzw. mikrofilarii. Zapobieganie zarażeniu polega na stosowaniu u psów preparatów, które odstraszają owady latające. Zwalczanie zarażenia trwa około pół roku i polega na regularnym podawaniu preparatów weterynaryjnych zabijających zarówno larwy, jak i dorosłe nicienie.

Na zdjęciu: Larwa nicienia (mikrofilaria) Dirofilaria repens w rozmazie krwi psa. Larwa widoczna na zdjęciu jest formą, która zostanie wypita wraz z krwią przez komara. W ciele komara larwa ta dojrzewa i staje się inwazyjna. Przy najbliższej okazji, kiedy komar będzie posilać się na innym psie, przedostanie się ona do jego krwioobiegu, płynąc pod prąd przez kłujkę komara.

Pchły

Pchły to krwiopijne owady pasożytujące na skórze psów, kotów i wielu innych gatunkach zwierząt. Na świecie znanych jest ich ponad 2,5 tysiąca gatunków. Niektóre gatunki np. pchła kocia, potrafią pasożytować na człowieku, choćby przez krótki czas. Pchły powodują silny świąd, gdyż ich ślina działa silnie alergizująco. Przy silnej inwazji u psów może dojść do rozwoju APZS, czyli Alergicznego Pchlego Zapalenia Skóry. Pchła psia lub kocia stanowią ogniwo w cyklu rozwojowym tasiemca psiego. Larwy pcheł mają kształt robakowaty i długość około 1 cm. Ukrywają się w dywanie, wykładzinie lub legowisku czworonoga. Są niezwykle szybkie i trudne do znalezienia.

U zwierząt inwazje pcheł zwykle stwierdza się na podstawie obecności odchodów pcheł w sierści zwierząt. Są to czarne drobinki (przetrawiona krew), które po zmoczeniu na białym ręczniku pozostawiają ciemnoczerwone smużki. Zwalczanie pcheł na samym zwierzęciu nie jest trudne i polega na zastosowaniu preparatu w formie obroży, kropelek do nakrapiania na kark lub tabletki. Natomiast zwalczanie pcheł w otoczeniu zwierzęcia polega na praniu legowisk i częstego odkurzania dywanów, wykładzin oraz podłóg w celu wyeliminowania jaj i larw pcheł.

Tasiemiec

Tasiemce to chyba jedne z najbardziej przerażających dla ludzi pasożyty. Wyobrażane są jako wielometrowe, oślizgłe i białe robaki w kształcie taśmy. Przyczyniają się do zapalenia błony śluzowej jelit, podjadają swojego żywiciela oraz wysysają z niego witaminy z grupy B. U psów i kotów występuje ich wiele gatunków. Tasiemce, aby zamknąć swój cykl rozwojowy, potrzebują tzw. żywiciela pośredniego. Zwykle są to mniejsze ssaki jak gryzonie. Mogą to również być ptaki, płazy, gady, ryby, a nawet owady, jak chociażby pchły. Stąd inwazje tasiemców zauważa się zwykle u kotów wychodzących i polujących.

W Laboratorium ANIMALLAB najczęściej stwierdzamy zarażenie trzema gatunkami: tasiemcem psim, tasiemcem z rodzaju Mesocestoides oraz z rodzaju Taenia. Tasiemiec psi mimo nazwy jest zaraźliwy również dla kotów. W jego cyklu rozwojowym niezbędna jest pchła, w której ciele znajduje się dojrzała larwa tasiemca. Natomiast dwoma pozostałymi tasiemcami psy i koty zarażają się, zjadając drobne gryzonie i ptaki. Odkrycia, że pupil jest zarażony tasiemcem, dokonują zwykle sami opiekunowie, widząc tasiemca lub jego fragmenty, tzw. człony w kale lub wymiocinach. Warto takie okazy przekazać do oceny lekarzowi weterynarii, aby dobrał odpowiednie leczenie i poinstruował jak na przyszłość chronić psa czy kota przed ponownym zarażeniem.

Na zdjęciu: Tasiemiec z rodzaju Taenia znaleziony w wymiocinach kota. Tasiemce, choć bytują w jelicie cienkim, potrafią przedostać się do żołądka. Wówczas drażnią błonę śluzową żołądka, co powoduje wymioty. Podobna sytuacja dotyczy silnej inwazji glist.

Profilaktyka